Zachęcamy do obejrzenia pierwszej wystawy w ramach nowego cyklu „Z bliska. Spotkania z konserwacją” w Muzeum Sztuk Użytkowych w Zamku Królewskim w Poznaniu.
Pierwsza wystawa w ramach nowego cyklu „Z bliska. Spotkania z konserwacją”
Kuratorzy: Agnieszka Kunicka-Goldfinger, Adriana Podmostko-Kłos, Marek Peda
Aranżacja: Ludmiła i Michał Kaźmierscy
Czas trwania: 14.05. – 18.09.2022
Miejsce: Muzeum Sztuk Użytkowych w Zamku Królewskim w Poznaniu
Dział konserwacji w Muzeum Narodowym w Poznaniu to dziesięć pracowni, w których pracuje zespół specjalistów odpowiedzialnych za stan zachowania kolekcji muzealnych. Goście muzeum, zwiedzający przygotowane z wielką starannością ekspozycje nie zawsze mają świadomość jak poważne prace konserwatorskie poprzedzają efekt finalny jakim jest prezentacja obiektów w muzealnych przestrzeniach. Ideą nowego cyklu wystaw „Z bliska. Spotkania z konserwacją” jest zaprezentowanie sztuki konserwacji oraz umiejętności konserwatorów. Punktem wyjścia planowanych prezentacji jest charakter muzealnej konserwacji – przygotowywanie obiektów do ekspozycji czasowych i stałych, badania materiałowe, technologiczne i identyfikacyjne dzieł sztuki oraz profilaktyka muzealna obejmująca opieką wszystkie kolekcje i działy, a także zbiory magazynowe.
Cykl „Z bliska. Spotkania z konserwacją” rozpoczął się wystawą „Rama do obrazu”, prezentującą zakres działań Pracowni Konserwacji Ram i Pozłotnictwa, na przykładzie wybranych realizacji projektowych i pozłotniczych z ostatnich kilku lat. Bezpośrednią inspiracją do przygotowania wystawy prezentującej problematykę opraw dawnych dzieł stała się odnaleziona w 2016 r. tablica inskrypcyjna z dawnego epitafium Hildebrandów ze Skwierzyny. Tablica bez swej ozdobnej ramy jest zabytkiem bardziej historycznym niż artystycznym. W czasach nowożytnych obraz i rama stanowiły jedność, nie wartościowano ich, gdyż jedno nie mogło funkcjonować bez drugiego. Perspektywę tę zmienił dopiero wiek XX i dziś częściej zadajemy sobie pytanie, co jest ważniejsze – obraz czy rama?
Wystawie towarzyszy niewielkie wydawnictwo – katalog z esejami i notami dotyczącymi poszczególnych obiektów – oraz szeroko zakrojony program edukacyjny, liczne spotkania na wystawie, oprowadzania kuratorskie i wykłady specjalistów. Temat konserwacji ram wydaje się szczególnie interesujący i nieoczywisty w kontekście muzealnych ekspozycji. Obejmuje kwestię niezbędnego podporządkowania się kolorystyce i charakterowi obrazu wedle współczesnego gustu, ale i niezbędnego uszanowania pierwotnej techniki i estetyki zabytkowej ramy. Osobnym zagadnieniem jest projekt i dobór nowego obramienia. Wystawa jest próbą przedstawienia dylematów występujących codziennie w muzealnej praktyce.
Utworzona w 1992 r. Pracownia Konserwacji Ram i Pozłotnictwa w Muzeum Narodowym w Poznaniu to sześcioosobowy zespół współpracujący ze sobą od wielu lat, od 2000 r. pod kierownictwem Marka Pedy. Wszyscy pracownicy zdobyli kwalifikacje, ucząc się zanikającego rzemiosła od mistrzów pozłotnictwa. W swojej pracy łączą doświadczenie i pasję, dzięki czemu nieustannie doskonalą się w wykonywanym zawodzie, a każdy ma swoją ulubioną dziedzinę: projektowanie i wykonywanie nowych opraw, konserwację starych ram czy też poszukiwanie starych receptur i zgłębianie tajników zawodowych. Poza najwyższymi umiejętnościami rzemieślniczymi przy pracy w muzealnej pracowni konserwatorskiej nieodzowne jest także pogłębianie wiedzy i praktyki związanej z konserwacją obiektów zabytkowych.
Od pozłotnika wymagana jest cierpliwość, dokładność, umiejętności manualne, zmysł estetyczny, a przede wszystkim pokora wobec obiektu muzealnego. Pozłotnik to niewątpliwie artysta, jednak najczęściej jego praca jest podporządkowana przedmiotowi, który zostaje poddany konserwacji. Ramiarstwo obejmuje nie tylko stare i nowe techniki pozłotnicze, wymaga również umiejętności projektowania i wykonywania profili w drewnie i różnego rodzaju masach plastycznych oraz znajomości technik odlewniczych czy malarskich. Niezbędna jest również wiedza z zakresu historii sztuki oraz technologii.
Wystawa obejmuje zarówno obrazy w swych pierwotnych ramach, należące dziś do rzadkości. Te wyjątkowe pary pokazują, że oprawy wraz z wizerunkiem były ze sobą łączone nie tylko ze względu na formę, kształt, ale i treść. Wyeksponowane zostaną również ramy wykonane dla dzieł ich nieposiadających bądź utraconych jak również ramy zdobiące lustra czy wreszcie ramy puste, zachwycające swoim kunsztem i urodą.
„Co do ram, nie należy mieć wątpliwości, że są one potrzebne, po pierwsze dlatego, że stanowią ochronę obrazów od zewnętrznych uszkodzeń, a następnie dlatego, że przydają obrazom majestatu, sprawiając, że się je ogląda jakby przez okno lub, powiedzmy, przez tak zarysowany horyzont, i przyozdabiają je w sposób pełen majestatu” (Giulio Mancini (1558–1630), lekarz papieża Urbana VIII).